Filmy animowane oczami nie-dziecka część pierwsza

Czas czytania: 7 minuty Dwie siostry. Wychowane osobno i w innych okoliczność. Zawsze mogły na siebie liczyć, ale nie zdawały sobie z tego sprawy. Zimna, samolubna starsza siostra i beztroska, wspierająca młodsza siostra.
Czas czytania: 7 minuty

Większość z nas natknęła się w swoim życiu na film animowany. Produkcja zwana ,,bajką dla dzieci,, nie jest jednak przeznaczona tylko dla młodszej widowni. Pomimo infantylnej fabuły jest w niej wiele rozwiniętych elementów, takich jak bogato rozbudowany świat, czy ciekawe i intrygujące postacie. Oczy dziecka zazwyczaj skupiają się na ładnym świecie i sympatycznych bohaterach. Młodszy widz, rzadko kiedy będzie analizował bajkowe postacie czy problemy. Ta część zdecydowanie bardziej przypadła do serca starszej części widowni. W tym tekście wezmę pod lupę film animowany pt. ,,Kraina Lodu”. Uprzedzam, że do zrozumienia tego tekstu, potrzebna jest znajomość fabuły.

Siostry. Razem, a jednak osobno.

Dwie siostry- Anna i Elsa. Poznajemy je jako małe dziewczynki, które uwielbiają się bawić z pomocą magii starszej siostry – Elsy. Kochają się i nie mają przed sobą żadnych tajemnic, to normalne, w końcu są jeszcze bardzo młode i czułość przychodzi im naturalne. Zostały wychowane w miłości i w zrozumieniu, więc nie mają żadnego problemu z okazywaniem uczuć. Jednak wszystko zmienia się po wypadku, w którym młodsza z sióstr zostaje ranna w wyniku zabawy. Od tego czasu Anna nie wie już, jakie jej siostra ma zdolności. Elsa oczywiście, jak to małe dziecko, obwinia się o wszystko. Nie jest do końca świadoma, że był to wypadek i nie musi brać całej winy na siebie. Znając Annę i jej dziecięcą beztroskość, wybaczyłaby siostrze bez problemu. Uważam, że niepotrzebnie usunięto magię z jej wspomnień, i jak można później zauważyć, przyniosło to jeszcze więcej kłopotów, niż korzyści.

Tajemnice jako jeden z kroków do rozpadu królestwa.

Elsa, jako małe dziecko zamyka się w sobie. Głównie przez to, że jest przerażona swoimi mocami oraz w trosce o swoją siostrę i innych. Wychowuje się w zamkniętym pałacu, bez ukochanej siostry obok. Dla rozwijającego się dziecka jest to okropny ból. Nie mając kontaktu z rówieśnikami, nie skupia się na zabawach, tylko żyje w ciągłym strachu i obwinia siebie na każdym kroku, zamiast czerpać radość z dzieciństwa. Czuwa przy niej głównie ojciec, który znany jest z bycia wspaniałym królem. Elsa uczy się od niego większości jego zachowań. Idzie w jego ślady, stając się stanowczą i poważną. Staje się bardzo dojrzała, a to wszystko już jako dziecko. Odebrane zostaje jej beztroskie dzieciństwo. Anna nie zdaje sobie sprawy, jaki ciężar dźwiga jej siostra.

Czy może być jeszcze gorzej?

Wychowana na samodzielną i zamkniętą w sobie, Elsa nie radzi sobie z kolejnymi trudnościami. Po śmierci obojga rodziców, obie siostry zostają wystawione na próbę. Anna bez problemu wyciąga dłoń ku siostrze. Dalej tkwi w niej ta dziecięca beztroskość, bo przeżyła swoje dzieciństwo tak, jak należy – na zabawach i bez żadnych problemów. Nie brak jej optymizmu i pogody ducha. Nawet w obliczu takiej tragedii jak śmierć rodziców, nadal pamięta o swojej siostrze i dalej przedkłada jej dobro nad swoje własne. Elsa natomiast, nie radzi sobie ze wszystkim. Obwinia się na każdym kroku i nie zamierza przyjmować pomocy od swojej siostry. Wynika to z tego, że zapomniała, iż tak naprawdę może na niej polegać. Lata rozłąki sprawiły, że oddaliły się od siebie. Elsa, wychowana na indywidualistkę, nie jest w stanie przyjąć wsparcia siostry. Anna, która beztrosko przeżyła dzieciństwo, nie jest w stanie zostawić siostry samej.

Powrót do dawnych lat nie jest możliwy.

Otwarcie bram wydaje się kultowym momentem. Anna jako dziecko, też wychowywała się przecież w zamkniętym zamku, więc myśl o tym, że pojawią się nowi ludzie, jest dla niej ekscytująca. Nie obawia się niczego, bo tak naprawdę nie ma czego. Elsa natomiast jest przepełniona strachem. Wiecznie sama, w czterech ścianach, nabrała pewnego lęku w stosunku do ludzi. Jak wiemy, strach jest jej największym wrogiem, co jeszcze bardziej wpędza ją w zakłopotanie. Boi się, że może zrobić coś złego, a z drugiej strony ten strach popycha ją do zrobienia czegoś nieodpowiedniego. Popada w błędne koło, z którego nie potrafi się wydostać. Żyjąc w ciągłym strachu przed zrobieniem komuś krzywdy, zamknęła się w sobie. Relacja z siostrą jest jej tak naprawdę obojętna.

Czy Elsa była samolubna, decydując się na swoje wybory?

Biorąc pod uwagę dalszą fabułę, czy Elsa naprawdę jest taka samolubna? I tak i nie. Żyjąc ciągle w strachu i ograniczeniach, gdy ma szanse, żeby to wszystko porzucić, korzysta z niej. Zostawia za sobą przeszłość, całe królestwo i własną siostrę. Czy można ją winić za to, że w końcu chciała się poczuć wolna? Po odkryciu prawdy przez całe królestwo na balu, Elsa porzuca maskę surowej, zimnej królowej. Czuje się wolna, a jest wolna, dlatego że jest sama, wie, że nikomu już nie zrobi krzywdy. No ale tym samym zostawiła swoją ukochaną siostrę, która zrobiłaby dla niej wszystko. Jestem zdania, że po tylu latach wychowywania na niezależną królową, Elsa zapomniała o tym, że nie musi wszystkich problemów rozwiązywać sama. Anna mimo tego wyrusza jej na pomoc.

Relacja sióstr jako główny problem.

1

Elsa myślała tylko o sobie, gdy uciekała w góry. Można powiedzieć, że dalej kierował nią strach. Uciekła po to, żeby się odizolować i nie robić już krzywdy innym. Powtarza się tu schemat z jej dzieciństwa. Znowu sama, ale tym razem szczęśliwa. Anna bez namysłu rzuca się w pogoń za siostrą. Nie potrafiła zrozumieć, że Elsa chce żyć sama. Logiczne, że tego nie rozumiała, w końcu Anna wychowywała się bez siostry i wiedziała, że bycie samą jest straszne. Możliwe więc, że młodsza siostra chcę uratować Elsę tylko dlatego, że wytworzyła w sobie za młodu mechanizm i chce ratować siostrę przed czymś, co sama przeżywała. Nawet później przekonuje Else, że przecież nikt nie lubi samotności. Jest to jej wewnętrzna potrzeba pokazania siostrze, jak ona czuła się bez niej. Elsa nie ma jednak dla niej zrozumienia, bo ceni tylko swoje własne dobro i to, że teraz może żyć bez żadnych problemów.

Czy pozbycie się tajemnic to już koniec problemów?

Po ponownym skrzywdzeniu siostry, Elsę opanowuje totalny strach. Nie radzi sobie z emocjami, nie ma jej kto pomóc. Anna po tej sytuacji ani razu szczerze nie obwinia siostry. Obwinia siebie, uważa, że niepotrzebnie tak zareagowała na samotność siostry. Dziecięca dobroduszność nie pozwala jej postawić siostry w złym świetle. Czy można to nazwać głupim zachowaniem? Żadne z tych zachowań nie jest głupie. Wszystko to, to kwestia zróżnicowanego dzieciństwa. Elsa złapana w zasadzkę również wraca do pałacu. Wywołuje wielką burzę lodową. Nie ma gdzie uciec, nie wie, co ma robić. Znajduje się w totalnym chaosie, nie radzi sobie z własnymi emocjami. Zostaje jej przekazana tragiczna informacja, że ponoć jej młodsza siostra nie żyje. Elsa przeżywa tragedię śmierci po raz drugi. Od dzieciństwa żyła w ciągłym strachu przed skrzywdzeniem swojej ukochanej Anny, a teraz podobno naprawdę to zrobiła. Ból, jaki w tamtym momencie przeżywa, jest ogromny.

Poświęcenie.

Anna mimo obezwładniającego jej zaklęcia próbuje na własną rękę odwrócić czar. W ostatniej chwili, gdy jej oczom ukazuję się siostra w opałach, porzuca wszelkie działania i biegnie jej na ratunek. Na ratunek siostrze, która przez większość życia unikała jej, nie okazywała wsparcia i żadnego zainteresowania. Mimo tego, po raz kolejny, i tak stawia dobro siostry ponad swoje. Tak naprawdę po to, żeby Elsa nie musiała czuć tego samego, co młodsza siostra w dzieciństwie. Można nawet powiedzieć, że Anna oddaje swoje życie, żeby uratować życie starszej siostry.

Dobre zakończenie, czy naprawdę istnieje?

Siostry godzą się, wszystko wraca do normy. Czy na pewno? Anna już zawsze będzie kontrolować siostrę, żeby znowu nie doszło do podobnej sytuacji. Elsa nie będzie już wolna, bo zawsze krok za nią będzie jej młodsza siostra. Szukająca zawsze tej wolności, nie będzie w stanie długo wytrzymać, żyjąc takim życiem. Nie może pozwolić sobie na prywatność, czy chwile odpoczynku. Anna będzie to traktować jako kolejny znak, że coś może być nie tak i za wszelką cenę, będzie się starała to naprawić. Dowodem na to jest między innymi druga część tego filmu animowanego.

Katarzyna Mazur
Katarzyna Mazur

Miłośniczka wiedzy. Uwielbiam poznawać świat i przeżywać nowe doświadczenia. Głównie pasjonuje mnie natura i książki. Lubię się uczyć i przekazywać tą wiedzę innym.
"Niebo daje nam tylko jedno życie, ale dzięki książkom przeżywamy ich tysiące."

Artykuły: 4