Na parkiecie giełd papierów wartościowych dochodzi do sprzedaży praw własności do ułamkowych części przedsiębiorstwa. Dla uproszczenia, jeśli firma QWERTY wyrażona jest przez 1000 akcji, a Adam Kowalski posiada 10 akcji, oznacza to, iż Kowalski jest właścicielem 1% bilansu przedsiębiorstwa QWERTY. Przedsiębiorstwo nie jest jednak zegarkiem kwarcowym wymagającym jedynie nakręcenia i prądu z baterii, aby codziennie przemierzać wskazówkami wyznaczoną przez mechanizm drogę. Jest to byt, na którego oddziałują czynniki wewnętrzne jak i zewnętrzne. Ludzie wewnątrz przedsiębiorstwa codziennie podejmują decyzje nadające mu kierunek, w różnej skali na każdym szczeblu. Na samym czele przedsiębiorstwa wydaje się, że stoi prezes z zarządem pełniący najwyższą władzę. Jest to nieco mylne przekonanie, prezes zazwyczaj pełni usługę wobec udziałowców, jest ich pracownikiem i powierzone są mu konkretne zadania. Ostatnie słowo należy do właściciela, w tej formie rozproszonego. To akcjonariusze podejmują walnie ostateczne decyzje, co do kierunku wyznaczając kierowników. Jeżeli prezes i zarząd nie spełniają swojej roli, są odwoływani i zastępowani przez kogoś innego. Złe kierownictwo wpływa na kondycję firmy, a zła kondycja firmy nie jest w interesie akcjonariuszy.
Giełda to konieczne miejsce dla istnienia kapitalizmu i własności prywatnej. Zaświadcza ona o istnieniu miejsca wymiany praw własności środków produkcji między prywatnymi posiadaczami. Istnieje pewna zależność, nie może istnieć całkowicie prywatny kapitał w obliczu braku możliwości wymiany go z innymi uczestnikami rynku ani pełny socjalizm w obliczu jej jestestwa.
Istnienie akcjonariuszy wprowadza rozproszony organ kontrolny, w przypadku przedsiębiorstw z udziałem skarbu państwa wyprowadza nadzór poza aparat państwowej biurokracji. Znacząco wzrasta transparentność. Spółki notowane na giełdach muszą spełniać standardy raportowania finansowego i przestrzegać dobrych praktyk korporacyjnych. Nie tylko dlatego, że zobligowane są do tego prawnie, ale również dlatego, że właściwą komunikacją budują zaufanie do spółki pośród uczestników rynku.
Istnienie giełdy ułatwia przeprowadzenie procesów prywatyzacyjnych, jest to istotnie zwłaszcza w krajach, w których państwo jest istotnie zaangażowane w gospodarkę. Spółki prywatne zarządzane są zazwyczaj w sposób bardziej efektywny. Są zorientowane na zysk i nie ulegają tak znacząco presji politycznej, jak spółki ze znaczącym akcjonariatem państwa. Spółka giełdowa ma również łatwiejszy dostęp do finansowania. Sprywatyzowanie spółek skarbu państwa może prowadzić do wzrostu konkurencji na rynku, co z kolei może prowadzić do obniżenia cen i poprawy jakości usług dla klientów. Zauważalną praktyką jest faworyzowanie spółek z akcjonariatem państwa. Faworyzacja odbywa się głównie przez inicjatywy legislacyjne korzystne dla spółki lub dla państwa. Przykładem, mogą być ustawy utrudniające konkurencję w sektorze działalności spółki, wpływające ostatecznie na szkodę konsumentów. Występują również próby przesunięcia pieniędzy ze spółki w stronę budżetu państwa, na przykład w formie dodatkowych podatków. Spółki z akcjonariatem skarbu państwa są też wykorzystywane do prowadzenia akcji politycznych, polityki historycznej lub finansowania inwestycji postulowanych przez rządzących krajem. Inwestycje postulowane przez państwo są często dalekie od bazowej działalności spółki i nie zostałyby zrealizowane przez kalkulujących opłacalność przedsiębiorców. Z punktu widzenia skarbu państwa, prywatyzacja spółek ma korzystny wpływ na bilans budżetowy, pozyskane środki oraz niedokładanie dodatkowych pieniędzy do przedsięwzięć nierentownych poprawią jego stan.
Giełda pozwala również na pozyskanie kapitałów zagranicznych, zintegrowanie platform brokerskich z systemami giełdowymi, umożliwia dostęp do instrumentów niemal z każdego miejsca na świecie. Również, unifikacja procesów transakcyjnych w ramach rynku międzynarodowego pozwala na prostszą finalizację zakupu większych pakietów akcji przez fundusze inwestycyjne. Powstanie giełdy wpływa korzystnie na otoczenie gospodarcze, chęć uzyskania kapitału wymaga zachowania swobody wymiany walut oraz ograniczenia stosowania manipulacji walutą. Próby zawyżania wartości waluty skończą się prędzej czy później weryfikacją i korekcją wycen rynkowych. Ograniczane w pewnym stopniu muszą być negatywne ingerencje legislacyjne dotykające gospodarki i swobód obywatelskich, gdyż ich stosowanie wpływa pośrednio na pozycję w wyścigu o kapitał i jego koszt. Sytuacja finansowa wielu spółek może przedstawiać się ciekawie, jednak inwestorzy ważą ryzyko, a wyceny mogą pozostawać na niskim pułapie. Giełda często jest wskaźnikiem koniunktury, spraw wewnętrznych, postrzegania sytuacji w kraju na arenie międzynarodowej. Rynek rozgrywa scenariusze, kalkuluje szanse wybuchu choćby wojen. W obliczu zagrożenia, można zauważyć często odpływ kapitału i grę na spadki.
Oszczędności
Rynek kapitałowy pozwala przekierować kapitał w społeczeństwie z konsumpcji w stronę inwestycji. Nawiązując do austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego. W ramach systemu monetarnego opartego na złocie funkcjonującego w realiach wolnego rynku zwiększenie akcji kredytowej banków może wystąpić wyłącznie przy zwiększeniu oszczędności w społeczeństwie, gdyż podaż pieniądza nie może wzrosnąć nagle i drastycznie. Ilość oszczędności wpływa na cenę kapitału. Niski poziom stopy procentowej oddziałuje na wzrost inwestycji zwłaszcza w ramach inwestycji o długim czasie realizacji. Wzrost oszczędności oznacza mniejszą konsumpcję, a większy dostęp do zasobów przeznaczonych na cele inwestycyjne. Te elementy stanowią asumpt do inwestycji. Urzeczywistnienie inwestycji pozwala na produkcję większej ilości dóbr, co przekłada się na poprawienie poziomu życia społeczeństwa dzięki wzrostowi płac realnych. Cykl koniunkturalny wyłania się, gdy oderwana jest ekspansja pieniądza powstałego w ramach kredytu, wobec oszczędności.
Funkcjonujemy w ramach systemu fiducjarnego, ustalanego na mocy aktu prawnego władzy państwowej, w którym środek wymiany nie jest towarem o wartości handlowej, dobrem konsumpcyjnym ani produkcyjnym, jak również nie stanowi tytułu własności do towaru. W ramach istniejących reguł kreacja kredytu poza pewien poziom przyjmowany za racjonalny, nazywana jest ekspansją kredytową, najczęściej jej powstanie jest prowokowane obniżeniem stóp procentowych przez bank centralny. Niskie stopy procentowe prowadzą do zaangażowania w szereg inwestycji wymagających zasobów, wskaźniki opłacalności dopuszczają realizacje projektów, które przy wyższej stopie nie zostałyby zrealizowane. Jeśli w przypadku ekspansji kredytu nie idzie w parze wzrost oszczędności, preferencje konsumentów pozostają niezmienione, zwiększone płace w sektorach wysokiej aktywności gospodarczej są wypłacane w oparciu o istniejącą proporcję konsumpcji i oszczędności. Nie można zapomnieć, że zaniżone stopy procentowe zmieszają skłonność do oszczędności, tym bardziej gdy po skorygowaniu o wzrost cen są realnie ujemne. W pewnym momencie dochodzi do przeinwestowania, a kredyt nie może być kontynuowany. Rozpoczyna się okres zamykania niewłaściwych inwestycji i relokacji zasobów. W niezaburzonych realiach gospodarka zazwyczaj wraca szybko do właściwej alokacji zasobów. Stymulacja w postaci ingerencji rządu w zjawiska gospodarcze opóźnia konieczne procesy i wydłuża wyjście z recesji.
Interwencja podczas recesji
Mechanizm samonaprawiający wiążący jakość spółki z jej ceną, który opisałem powyżej jest zagrożony przez bailouty firm wspomagane przez banki centralne i rządy. Bailout to pomoc finansowa dla państw lub firm w słabej sytuacji finansowej przeprowadzana zazwyczaj przez „instytucje publiczne”. Istniejemy z dwoma płucami. Dlaczego z dwoma? Ponieważ czasami możemy potrzebować obydwóch. Strata jednego ogranicza możliwości, ale nadal utrzymuje nas przy życiu. Brak ochrony w postaci dwóch płuc może prowadzić do problemów. Co, jeśli nagle potrzebujesz szybko uciekać przed drapieżnikiem bo nie przewidziałeś, że może znajdować się w krzakach? Jest to analogia do nieposiadania gotówki w kasie. Opowiadając się za firmami bez wystarczających rezerw przyzwalamy na nierozsądne praktyki, a to tylko zwiększy ich ilość, zachęci do podejmowania dalszego ryzyka i wykorzystywania naszych zasobów. W razie trudności rządy biorą pieniądze od roztropnych w postaci podatków by ratować nierozsądnych lub celowo nierozsądnych wiedzących, że w razie problemów udzielona im zostanie pomoc przez publiczne instytucje. Może być to przykład uległości pokusie nadużycia, sytuacji, w której podmiot chroniony przed ryzykiem zachowuje się inaczej niż zachowałby się w przypadku pełnej ekspozycji. Bailouty prowadzą do baniek, są kreowane tak by ponownie prowadzić do wzrostu cen po krachu, zamiast do powrotu do godziwej wartości. Spekulanci mając nad głową ryzyko odwrócenia trendu w naturalnych warunkach zamykają swoje pozycje, co blokuje dalsze wzrosty, wpompowanie pieniędzy w rynek niszczy rynkowy bodziec dyscyplinujący. W obliczu tej sytuacji możemy zaobserwować firmy zoombie (przedsiębiorstwa działające nieefektywnie, niespłacające swoich długów, a wciąż funkcjonujące na rynku) i inne niezdrowo funkcjonujące podmioty, szczególnie na przykładzie sektora bankowego, gdzie znajdują się spółki mające w posiadaniu nominalnie duże depozyty i udzielone kredyty, o wątpliwej sytuacji finansowej, których widmo upadku prowadziłoby do zachwiania systemu. W ten sposób kumuluje się ryzyko i zagrożenie na przyszłość.
Szeroka oferta inwestycyjna pozwala na wybór aktyw adekwatnych do profilu ryzyka inwestora.
Każda inwestycja wiąże się z pewnym poziomem ryzyka, które zależy od wielu czynników. Niektóre instrumenty finansowe są uważane za mniej ryzykowne, ponieważ emitent jest zazwyczaj wiarygodnym i stabilnym podmiotem, a rynek zbytu tych instrumentów jest stosunkowo duży i płynny. Jednakże, choć te instrumenty finansowe są uważane za mniej ryzykowne, to nadal zawsze wiążą się z pewnym poziomem ryzyka, takim jak ryzyko zmiany kursów walutowych, zmiany stóp procentowych czy ryzyko polityczne. Niektóre instrumenty finansowe takie jak opcje, futures czy kontrakty na różnice kursu, są uważane za bardziej ryzykowne, ponieważ istnieją złożone mechanizmy wpływające na ich kurs. Te instrumenty finansowe zwykle są przeznaczone dla bardziej doświadczonych inwestorów, którzy są w stanie przejąć większe ryzyko, aby uzyskać potencjalnie wyższe zyski. Stąd to właśnie ważne jest, aby przed dokonaniem jakiejkolwiek inwestycji dokładnie zrozumieć charakter instrumentu finansowego, wiedzieć, jak działa rynek oraz ocenić swoje możliwości finansowe i ryzyko, które jesteśmy w stanie ponieść.
Wzrost rynku akcji
W długim terminie rynki akcji mogą wzrastać lub spadać np. w obliczu zmiany podaży pieniądza lub wydatków. Fritz Machlup stwierdził:
„Niemożliwy jest wzrost zysków wszystkich lub większości przedsiębiorstw bez wzrostu w rzeczywistym obiegu pieniężnym (poprzez kreację nowego kredytu lub wydawanie oszczędności)”
Istnieją chwilowe sposoby wzrostu rynku, na przykład wzrost oszczędności czy spadek podatków lub chwilowe wahania podaży. Jednak prawdopodobnie jedynym środkiem popychającym rynek jest dodatkowy kredyt bankowy. Cytując Machlupa:
„Gdyby nie elastyczność kredytu bankowego, boom na rynku papierów wartościowych trwałby przez krótki okres. W sytuacji braku inflacyjnego kredytu, wolne środki dostępne dla kredytobiorców chcących zainwestować je w papiery wartościowe wkrótce by się skończyły, gdyż nawet duża podaż jest w końcu ograniczona. Podaż środków pochodzących całkowicie z obecnych nowych oszczędności i obecnych ulg amortyzacyjnych jest dość nieelastyczna. (…) Tylko gdy struktura kredytowa banków (kredyt inflacyjny) lub pozbywanie się oszczędności na masową skalę przez społeczeństwo powoduje, iż podaż dostępnych środków staje się mocno elastyczna, a trwający boom może się rozwinąć.”
Zyski z inwestycji akcyjnych
Przy zachowaniu powyższych warunków główne zyski powinny być osiągane poprzez dobieranie przedsiębiorstw do portfela, zwiększających udziały w rynku, wypychające swoim działaniem firmy mniej innowacyjne oraz nieefektywne. Wyceny spółek zyskownych będą rosły, a ceny firm, których zyski spadają analogicznie spadać. W takiej sytuacji przeciętna akcja nie zwiększa swojej wartości, a większość zysku z inwestycji pochodzi z dywidend. Gdy spółka zachowuje stały udział w rynku, jej odchylenie ceny jest niewielkie, zaś osiągany przez nią zysk jest wypłacany udziałowcom. W czasach obecnych mamy częściej do czynienia z intensywnymi wzrostami w czasach wzrostu podaży pieniądza oraz spadkami w przypadku odcięcia dopływu nowego pieniądza, lub jego ściągania w postaci QT (quantitativetightening). QT objawia się zmniejszeniem lub ograniczeniem bilansu banku centralnego. Inaczej mówiąc bank centralny zmniejsza swoje rezerwy walutowe, sprzedaje obligacje skarbowe lub pozwala zrealizować termin zapadalności. To usuwa dostęp do gotówki lub pieniądze z rynków finansowych. Decydujący wpływ na rzeczywistość mają duże banki centralne.
Spekulacja
Powszechnie wśród mas bloku postradzieckiego społeczeństwa istnieje przekonanie o spekulacji jako o źródle zła i niegodziwości. Wynika ono zapewne z propagandy ówczesnych władz, gdzie spekulacja na dobrach towarowych była karana, a spekulanci przez propagandę byli kreowani jako autorzy niedoborów produktów. Spekulanci nazywani są złodziejami, również przez niedostrzeżenie usługi, jaką w obliczu chęci osiągnięcia zysku wyświadczają społeczeństwu. Spekulanci zmieszają rynkową niestabilność, ich przewidywania prowadzą do transakcji zawczasu uprzedzających prawdopodobne wydarzenia. Ewentualne spadki lub wzrosty cen w obliczu sytuacji zachodzą mniej skokowo. Nietrudno założyć, że zyskowi spekulanta odpowiada strata innych ludzi, jest to prawda, jednak transakcja niesie za sobą pozytywne efekty dla innych. Gdy spojrzymy szerzej, nieoszacowana cena aktywa wytwarza oddolną presję do wzrostu. Decyzje spekulantów prowadzą do niwelacji luki cenowej, między ceną niedowartościowaną, a ceną adekwatną oraz na odwrót, ceny spółek przewartościowanych zmierzają w kierunku ceny adekwatnej. Kolejny aspekt powiązany z działalnością spekulantów to zmniejszenie ryzyka. W przypadku konieczności nagłego wycofania środków z rynku kapitałowego, ceny oferowane znajdują się bliżej rzeczywistej wartości. Spekulanci nie pozwolą oddalić się cenie firmy od długoterminowego trendu i realiów. W sytuacji istnienia solidnej firmy płacącej satysfakcjonujące dywidendy oraz z dobrą perspektywą na przyszłość, w dniu kryzysu natychmiast pojawią się spekulanci. Gdy rozpocznie się panika i wysprzedaż papierów wartościowych, natychmiast ktoś zacznie skupować udziały po atrakcyjnych cenach, co zahamuje spadki. Spekulanci dostarczają płynności na rynku. Bez płynności inwestycja byłaby w niebezpieczeństwie i obniżałaby zyski lub powiększała straty w momencie wyjścia. Niższa cena od realnej to bodziec do działania spekulanta. Na rynku kapitałowym premiowane są perspektywiczne spółki, a spekulanci doskonale o tym wiedzą.
Podsumowanie
Podsumowując, giełda pełni niezwykle ważną rolę w kształtowaniu światowej ekonomii. Jest ona miejscem, w którym inwestorzy mogą kupować i sprzedawać akcje oraz obligacje, co przyczynia się do rozwoju firm i gospodarek krajów. Zrozumienie znaczenia rynku papierów wartościowych, drastycznie podburzy pomysły interwencji na rynkach finansowych. Nie należy zapominać, że w swoich analizach spółek nie powinno podejmować się decyzji w oderwaniu od sił ekonomicznych, szczególnie od zmiany podaży pieniądza, działań banków centralnych oraz od restrykcyjności przepisów i przymusu stosowanego przez państwa w sferze gospodarki i swobód obywatelskich.
Autor: Kacper Babicz
Korekta: Basia Kowalczyk
Klauzula: Treść tego artykułu nie jest poradą inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19.10.2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) Ta treść ma charakter informacyjno-edukacyjny i jest wyrazem moich osobistych poglądów.
Źródła:
Stock Market, Credit, and Capital Formation – Fritz Machlup – 20.07.1940 https://mises.org/library/how-stock-market-and-economy-really-work https://mfiles.pl/pl/index.php/Austriacka_teoria_cyklu_koniunkturalnego https://mises.pl/blog/2021/04/16/rothbard-socjalistyczna-gielda-papierow-wartosciowych/ https://mises.pl/blog/2015/03/26/murphy-rynek-papierow-wartosciowych/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Spekulant