Wstęp
Relacje międzyludzkie to nierzadko dla wielu osób ciężki temat. Wszystkich
problemów, dylematów i innych zagwozdek natury międzyludzkiej doświadczamy pierwszy
i jedyny raz w życiu. Nie będzie drugiej szansy, nie będzie, jak napisała Szymborska, dwóch
tych samych pocałunków i dwóch tych samych spojrzeń, które też są zdarzeniami natury
międzyludzkiej i każde z nich, dla każdego człowieka, jest inaczej odbierane. Zapytałem zatem
dziewięciu osób w wieku od 50 lat wzwyż: jakie rzeczy, prawdy i tym podobne, mogą mi
powiedzieć, a często bywają pomijane i trudne do zaakceptowania
w odniesieniu do relacji międzyludzkich?
To bardzo szerokie pytanie, dlatego spośród wszystkich udzielonych odpowiedzi wyłuskałem
pięć, które moim zdaniem są najbardziej godne uwagi. A oto one, a także komentarz do nich,
który sam wydedukowałem na podstawie wszystkich wypowiedzi:
1. Środowisko w jakim się obracasz, ma naprawdę duży wpływ na Ciebie
“Kto z kim przestaje, takim się staje”; “Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak
i one” lub “Jedna owca parszywa całe stado zarazi” – pewnie każdemu z nas te przysłowia
gdzieś się kiedyś obiły o uszy, ale co, jeśli powiem wam, że te przysłowia tyczą się każdego z
nas? Większość ludzi w naszym życiu będzie hamować nasz rozwój, czy to rodzice, żona lub
mąż, dzieci, współpracownicy, czy znajomi. Oczywiście, że nie robią tego świadomie, bo
zawsze bliskie Ci osoby chcą dla ciebie jak najlepiej. Jednak to, w jaki sposób prowadzą
własne życie, ma kluczowe znaczenie dla twojego rozwoju, wybór należy do Ciebie. Przyjrzyj
się osobom z twojego otoczenia i sprawdź, czy może przypadkiem to nie one mają na ciebie i
twoje zachowanie zły wpływ.
2. Wszystkie relacje międzyludzkie są kruche.
C.S Lewis w swojej książce “Problem Cierpienia” pisał, że każda relacja kończy się
cierpieniem – i ja napiszę podobnie, ale dodam też, że każda relacja międzyludzka jest krucha
i niestała. Twoja relacja z przyjacielem, którego znasz kilka lat albo twoja relacja
z ukochaną osobą, z którą jesteś, jest zawsze krucha i nawet “pierdoły” potrafią niejednokrotnie
rozwalić całą relację. Oczywiście, że bardzo ważna w takich sytuacjach jest komunikacja,
ale nierzadko wystarczy sprzeczka o małe rzeczy, aby rozwinąć lawinę, która spowoduje, że
zakończycie kontakt i czasem zdarza się też tak, że kontakt ten się nigdy nie naprawia, albo
naprawia w taki sposób, że nie jest już w pełni autentyczny jak sprzed rozbiciem relacji. Jeśli
nie ma autentyczności, to nie ma dobrej relacji.
3. Właściwie to nikogo nie obchodzisz
Bardzo dużo ludzi przejmuje się za bardzo opinią innych ludzi i to także tych, których nawet
nie znają. Zazwyczaj unikamy sytuacji, które są dla nas za bardzo ryzykowne i mogą
nadszarpnąć nasz status społeczny a także “dobre imię”, chociaż ryzykowanie w takich
sytuacjach może spowodować, że osiągniemy coś bardziej, lepiej. Tak naprawdę osobą, która
to wszystko w ten sposób przeżywa, jesteś jedynie ty sam. Bardzo często ludzie doświadczają
“Efektu Reflektora”, który powoduje, że myślimy, iż jesteśmy częściej zauważani niż ma to
miejsce w rzeczywistości. Tak naprawdę, nie jesteśmy. Tak samo, jeśli chodzi o związki, nikt
nie jest z nikim całkowicie bezinteresownie, co najwyżej rodzice, jeśli nie będziesz dawał
nic od siebie w relacji z drugą osobą, w końcu po prostu się tobą znudzi, a w konsekwencji,
dojdziesz na nowo do słusznego wniosku: że nikogo nie obchodzisz.
4. Miłość jest skutkiem szczęścia, a nie jej przyczyną
Wszyscy zdają sobie chyba sprawę z powyższego stwierdzenia, chociaż dużo osób robi w
ostateczności na odwrót. Wchodzi w związki, gdy jest nieszczęśliwa z samym sobą. Jeśli nie
jesteśmy szczęśliwi z samym sobą i zadowoleni z tego, co robimy, to jedynie co uzyskamy
wchodząc w związek romantyczny z drugą osobą, to stos chwilowych emocji oraz fakt, że
prawdopodobnie pociągniesz osobę, którą teoretycznie kochasz, również na dno dołka
emocjonalnego. Najpierw, zacznij sam ze sobą być szczęśliwy i odkryj siebie, a potem
dawaj siebie innym, w przeciwnym wypadku zranisz siebie i osobę, której chcesz dać
miłość.

Źródło: Shutterstock.com
Zakończenie
Bardzo nie chciałbym, aby ten tekst został odebrany jako mówienie ,,prawdy objawionej’’, nie! W żadnym wypadku! Są to bardziej moje luźne obserwacje na podstawie wywiadów, rozmów, jakie przeprowadziłem z tymi kilkoma starszymi osobami i moje krótkie dopowiedzenie do każdej z nich. Mam tylko nadzieję, że osoba to czytająca, być może znajdująca się w trudnej sytuacji w życiu, jeśli chodzi o relacje, wykorzysta te cztery rzeczy do zastanowienia się i odnowienia się nowo.Przede wszystkim bierzmy życie na spokojnie i pamiętajmy, że: ,,Vanitas vanitatum et omnia vanitas’’.