Wstydliwy problem (nie tylko) nastolatek, czyli o ubóstwie menstruacyjnym.
Temat problemu ubóstwa menstruacyjnego w naszym społeczeństwie został, w ostatnim czasie upowszechniony poprzez inicjatywy takie jak Akcja Menstruacja lub #AkcjaDonacja. Obie te inicjatyw mają za zadanie pomóc dziewczynom w polskich szkołach, w przezwyciężeniu problemu baraku środków higienicznych dla kobiet podczas okresu, ponieważ problem ubóstwa menstruacyjnego właśnie na tym polega. Jak podają dane UNICEF oraz WHO problem tego nieporuszanego szerzej w społeczeństwie zjawiska dotyczy około 500 milionów kobiet na całym świecie. Według badań przeprowadzonych przez markę Always blisko 15% dziewcząt w wieku od 12 do 18 lat nie bierze udziału w zajęciach szkolnych z powodu braku odpowiednich środków higienicznych podczas miesiączki.
Być może wyżej wspomniany problem nie jest powszechnie dostrzegany w społeczeństwie, ponieważ większość z nas nie wyobraża sobie tego, iż kogoś nie stać na opakowanie podpasek, które możemy dostać w sklepie już za około 3 zł. Pomimo tego, że taka sytuacja może wydawać nam się abstrakcyjna, jest ona wciąż obecna u kobiet, które żyją w ubóstwie.
Aby zapobiec sytuacja wykluczenia z życia społecznego kobiet oraz dziewcząt, w czasie menstruacji Szkocki rząd od roku szkolnego 2018/2019 wprowadził powszechny dostęp do tamponów i podpasek, dla uczennic oraz studentek, po tym jak 45% szkockich nastolatek zadeklarowało, iż nie posiada dostępu do artykułów higienicznych. Akcja szkockiego rzadu kosztowała w przeliczeniu ok. 24 mln złotych i uchroniła wiele kobiet i nastolatek przed upokarzającymi sytuacjami.
W Indiach jedynie 10% kobiet używa środków higienicznych, te wstrząsające dane były motywacją do powstania ,,The Pad Project” oddolnej inicjatywy, dzięki której kobiety z okolic Delhi mają dostęp do wytwarzanych lokalnie podpasek , natomiast w 2014 roku na listę najbardzej wpływowych ludzi na świcie trafił Arunchalam Murunganantham, który jest autorem maszynki do produkcji podpasek z celulozy. Podpaski po wytworzeniu oczywiście trafiały do potrzebujących kobiet.
W Polsce niestety rząd nie zajmuje się sprawami ubóstwa, a wspomniane wyżej akcje są inicjatywami oddolnymi, które trafiają zazwyczaj do dziewczyn w okresie szkolnym, przez co dorosłe kobiety, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej ( w tym miejscu należy zaznaczyć, że często trudna sytuacja życiowa nie wynika bezpośrednio ze złych decyzji i winy kobiet) nie otrzymują pomocy i muszą kolokwialnie mówiąc radzić sobie same. Zazwyczaj takie sytuacje kończą się tym, iż kobieta jest zmuszona wybierać pomiędzy paczką podpasek/ tamponów, a jedzeniem. ,,Ja nie mogę być jedyną, która wpychała w majtki skarpetki i tekturę, bo nie miała pieniędzy na paczkę podpasek – mówi Baśka Cygan, która osobiście poznała na czym polega zjawisko menstruacyjnego ubóstwa, jest ona również aktywistką, która walczy przeciwko ubóstwu menstruacyjnemu.