Język polski często może nam się kojarzyć z nudnymi lekcjami w szkole i trudnymi egzaminami. Jednak jest grupa ludzi, która postanowiła kreatywnie zastosować filologię polską, czego dowodem jest nadwyraz.pl – przyjrzyjmy się na czym polega ta inicjatywa…
Fot. nadwyraz.pl
O polonistyce w praktyce…
Jak sami o sobie piszą, wszystko powstało z miłości do polszczyzny, kultury i literatury polskiej. Zaczynali od tworzenia społeczności miłośników polonistyki, a kiedy udało im się to osiągnąć, postanowili stworzyć markę, która pozwalałaby na zwiększenie rozpoznawalności w przestrzeni publicznej. W taki właśnie sposób powstało nadwyraz.pl, które dzisiaj produkuje bluzy, kubki i wiele innych polonistycznych gadżetów. Ponad to zachęty do korzystania z marki dodają walory humorystyczne, które wielokrotnie ubogacają produkty sygnowane ich logo.
Mickiewiczowska miłość do kawy
Inwokację z Pana Tadeusza pewnie zna każdy. Część z nas uczyło się jej na pamięć w szkole. Obawiam się jednak, że wielu nie ma z tym zbyt miłych wspomnień. A może uczynić to bardziej humorystycznym i skierować do kawy, zamiast do Litwy? Czytając nadruk podczas sączenia ulubionego napoju, od razu zapamiętuje się treść, a ostatecznie podmienia się jedynie adresata i inwokacja sama pozostaje w głowie. Na pewno pomaga to nużącej nauce.
Fot. nadwyraz.pl
Jak to jest z tym bólem?
Pewnie każdy usłyszał choć raz na języku polskim o bólu istnienia. Ale kto to zapamiętał? Kto wie z jaką epoką literacką to połączyć? Raczej nieliczni. Natomiast jeśli będzie się piło kawę i herbatę z kubka, który uświadamia użytkownika, że ten ból czuje się właśnie w poniedziałek, to uczeń od razu zapamiętuje, że jest to raczej coś niezbyt przyjemnego, a do tego na pewno łatwiej mu będzie to dopasować do konkretnej epoki literackiej.
Ach ten pesymizm…
Pamiętasz chociaż jednego przedstawiciela pesymizmu? Bo ja nie… A jeśli pił byś kawę z kubka, z którego ów filozof na Ciebie patrzy i żartobliwie mówi, że będziesz miał dobry dzień, to od razu się z nim zaprzyjaźnisz. Wszak z Schopenhauerem inaczej relacji nawiązać się nie da, bo pesymizm wbrew pozorom kubkowego hasła, to nie jest wcale taka radosna ideologia życiowa…
Fot. nadwyraz.pl
Dlaczego warto?
Pewnie nie wielu wie, że można uczyć się w przyjemny sposób. Dlatego popularyzacja tej wartościowej inicjatywy ma ogromne znaczenie. Tak jak i pisał Jean Piaget, żeby uczyć się przez zabawę. Przynosi to zdecydowanie lepsze efekty i dużo lepiej zapamiętuję się dany materiał. Może będzie to jeden z przyczynków do próby odnalezienie lepszego sposobu nauczania języka polskiego w szkołach. Owszem, część nauczycieli z własnej inicjatywy podejmuje różne niekonwencjonalne metody nauczania młodych ludzi, jednak uważam, że warto zacząć myśleć o jakiś zmianach systemowych. Do tego inspiruje właśnie istnienie takiej marki, która niejednokrotnie dzięki swoim produktom przynosi dużo lepsze efekty w przyswajaniu wiedzy, niż nudna lekcja w szkole. Język polski jest przyjemniejszy niż Ci się wydaje – tylko trzeba umieć go dobrze zaprezentować…