„Kiedy pierwszy raz czytałem scenariusz, pomyślałem, że ta sztuka była napisana wczoraj” – powiedział o sztuce jej reżyser, Cezary Żak. Sztuka ta ma bawić, ale i przestrzegać, że sojusz dziennikarstwa z władzą jest bardziej komiczny i paradoksalny niż się wydaje…
Pierwszy pokaz
Niedzielna premiera spekaktu „Ciemny Grylaż” w reżyserii Cezarego Żaka była pierwszą w tym roku premierą w prowadzonym przez Krystynę Jandę, Och-Teatrze. Sztuka bierze na warsztat sytuację, kiedy media stają się zupełnie zależne od władzy. Nie jest jednak niskich lotów sztuką, ale komedią, która oprócz śmiechu, ma też dać do myślenia.
Zamysł autora
Jak mówił sam Stanisław Tym, jeden z autorów przedstawienia, spektakl ma i śmieszyć, i uczyć, aby te sytuacje się nie powtarzały. Opowiadają wszak o dziennikarzach, którzy są gotowi zrobić wszystko, aby utrzymać etat w kontrolowanym przez władzę piśmie. Inspiracją dla Stanisława Tyma była sztuka Rumuna Aurela Barangi „Opinia publiczna”. To właśnie do niej aktor napisał przeróbkę „Solo na perkusji”, którą grano w ramach Studenckiego Teatru Satyryków. Potem wraz z Jerzym Dobrowolskim, Tym napisał jeszcze jedną jej wersję pod tytułem robocznym „Ciemny grylaż”.
Ciemny Grylaż – czyli kto lub co?
Zastanawiające może być również to, o co może chodzić z tytułowym „Ciemnym Grylażem”. Otóż jak powiedział reżyser sztuki, Cezary Żak, grylaż to masa cukiernicza, więc generalnie przesłanie tytułu to „ciemna masa” – ludzie bardzo często traktowani przez media jako ciemna masa. Wbrew temu, kluczem do prawdziwego dziennikarstwa jest założenie, że odbiorca jest osobą myślącą, która sama skomentuje sobie wydarzenia, które mają miejsce na świecie, niekoniecznie przyjmując to co piszę (nie)zależny dziennikarz jako prawdę objawioną.
Aktorska plejada
Znaczną zaletą tego spektaktu jest prawdziwa elita polskiej komedii. Cezary Żak – wybitny reżyser i aktor – filmy, seriale i spektakle w których występuje, nieustannie bawią wielką publiczność. Do tego Marta Chodorowska, Izabela Dąbrowska, Katarzyna Kołeczek, Ilona Ostrowska, Weronika Warchoł, Jarosław Boberek, Bartłomiej Firlet, Michał Sitarski, Wojciech Solarz, Grzegorz Warchoł, Jakub Zając i Michał Zieliński. Każda z tych osób dała temu przedstawieniu coś wyjątkowego – czątkę swojego aktorskiego warsztatu.
Dlaczego musisz iść na ten spektakl?
Bo to jest sztuka o teraźniejszości. To, że Tym i Dobrowolski napisali ją 44 lata temu, to wcale nie znaczy, że nie jest aktualna. „Kiedy pierwszy raz czytałem scenariusz, pomyślałem, że ta sztuka była napisana wczoraj” – stwierdził o tym spektaklu jego reżyser, Cezary Żak. Jej ponadczasowość szczególnie przyczynia się do tego, że daje widzowi każdych czasów do myślenia. Dodatkowo przysięgam, że można się tak ubawić jak nigdy w życiu i całe niezwykle ważne przesłanie jest ubrane w komedię w wyjątkowym stylu.